Miłujcie nieprzyjaciół
To te słowa Jezusa chce nam przybliżyć w dniu dzisiejszym Kościół. Jezus powiedział do swoich uczniów: Słyszeliście, że powiedziano: Będziesz miłował swego bliźniego, a nieprzyjaciela swego będziesz nienawidził. A Ja wam powiadam: Miłujcie waszych nieprzyjaciół i módlcie się za tych, którzy was prześladują; tak będziecie synami Ojca waszego, który jest w niebie; ponieważ On sprawia, że słońce Jego wschodzi nad złymi i nad dobrymi, i On zsyła deszcz na sprawiedliwych i niesprawiedliwych. Jeśli bowiem miłujecie tych, którzy was miłują, cóż za nagrodę mieć będziecie? Czyż i celnicy tego nie czynią? I jeśli pozdrawiacie tylko swych braci, cóż szczególnego czynicie? Czyż i poganie tego nie czynią? Bądźcie więc wy doskonali, jak doskonały jest Ojciec wasz niebieski.
Powiedział nam: miłujcie, nie powiedział – nie miejcie nieprzyjaciół, z wszystkimi się spoufalajcie. Nie powiedział także, że jeśli będziecie ich miłowali to i oni was pokochają. Powiedział tylko: miłujcie. Miłujcie pomimo tego co wam czynią, mimo wszystko. Bo taka jest miłość Ojca. Bóg rozpościera swoje skrzydła nad każdym człowiekiem i tym dobrym i tym złym. „Słońce Jego wschodzi nad złymi i nad dobrymi”. Nad wami i nad tymi, którzy was nienawidzą. Bóg ich kocha, więc i my wszystkich obdarzajmy miłością. Najlepiej tą bezinteresowną.